Stal Brzeg minimalnie gorsza od Polonii Bytom

18 września 2022

W meczu 8. kolejki III ligi piłkarze Stali Brzeg przegrali z Polonią Bytom 0:1. Jedyne trafienie w 5. minucie zanotował Dawid Wolny, skutecznie dobijając swój strzał z rzutu karnego.

Trwa koszmar naszych zawodników, którzy przegrali swój szósty ligowy mecz z rzędu. Żółto-niebiescy śrubują również inną, katastrofalną serię, jaką jest ponad 450 minut bez strzelonej bramki (ostatni raz do siatki rywala trafił Maksymilian Podgórski, a było to… równo miesiąc temu).

Sobotni pojedynek z faworyzowaną Polonią Bytom poprzedziła olbrzymia ulewa, a opady towarzyszyły również piłkarzom w trakcie meczu. Trudne warunki pogodowe miały wpływ na poziom zawodów, których tempo w pierwszej połowie nie było oszałamiające. Goście decydujący, jak się później okazało, cios zadali już w 5. minucie. Po dośrodkowaniu w naszą szesnastkę i zgraniu piłki głową w polu karnym faulowany przez Wdowiaka był Dawid Wolny, a arbiter musiał w tej sytuacji podyktować rzut karny. Jedenastkę na raty wykorzystał sam poszkodowany, dobijając pierwszy strzał, który zdołał jeszcze odbić Jaskuła.

Stalowcy ruszyli do odrabiania strat i przejęli inicjatywę na murawie. Próby Maja (dwukrotnie) i Kuriaty były bardzo nieudane, ale znacznie bliżej był Podgórski w 19. minucie, lecz młodzieżowiec brzeskiej Stali został zablokowany w polu karnym. Niebiesko-czerwoni atakowali rzadko, ale dwa razy zmusili Jaskułę do interwencji po strzałach Zubkova i Wolnego. Po drugiej stronie niewiele brakowało Czernyszowi, lecz mocny, plasowany strzał nowego piłkarza Stali zdołał obronić Gniełka.

W drugiej połowie okazji bramkowych również nie było zbyt wiele. Posypały się za to kartki, których łącznie arbiter pokazał aż piętnaście (!). W wyniku dwóch napomnień boisko w 71. minucie musiał opuścić Bedronka. Wcześniej niezłe okazje mieli Celuch, Niemczyk i Czajkowski, ale rezultat nadal się nie zmieniał. Blisko gola byli przyjezdni, a po jednej z kontr oko w oko z Jaskułą stanął Filip Żagiel, lecz górą z tego pojedynku wyszedł nasz bramkarz. Rezultat do końca spotkania już się nie zmienił, a pomimo naprawdę dobrego występu Stali komplet oczek powędrował do Bytomia.

– Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Byliśmy zespołem lepiej zorganizowanym niż Polonia i mogliśmy się dzisiaj pokusić o dużą niespodziankę. Znowu jednak błąd indywidualny zawodnika w polu karnym decyduje o tym, że przegrywamy mecz. Po zmianie stron zagraliśmy słabiej, wkradła się jakaś nerwowość w poczynania naszych zawodników i stąd nie kreowaliśmy tyle akcji bramkowych. Mimo porażki myślę, że to zaczyna iść w dobrą stronę, chłopaki zaczynają wierzyć w to, co robimy i mam nadzieję, że w przyszłości przyniesie to skutek w postaci zdobyczy punktowej, bo punktów na dzisiaj najbardziej nam brakuje – powiedział trener Kamil Rakoczy.

Za tydzień, w sobotę 24 września żółto-niebieskich czeka arcyważne spotkanie, w którym zmierzą się z ostatnimi w tabeli rezerwami Miedzi Legnica.

8. kolejka III ligi (grupa 3)
Stal Brzeg – Polonia Bytom 0:1
bramka: Wolny 5′
Stal: Jaskuła – Kuriata, Wdowiak, Lechowicz, Maj, Czajkowski, Czernysz (72′ Matusik), Bronisławski, Niemczyk, Podgórski (63′ Szymczyk), Celuch. Trener Kamil Rakoczy.
Żółte kartki (Stal): Kuriata, Wdowiak, Lechowicz, Czernysz, Matusik, Czajkowski, Niemczyk, trener bramkarzy Marek Szymocha.
Czerwona kartka: Bedronka (Polonia Bytom, 71′, za dwie żółte).
Sędziował Mariusz Maćko (Żary).
Widzów 250.