W niedzielę (28 lipca) do oficera dyżurnego zadzwonił zgłaszający, który poinformował, że widzi, jak nastoletni chłopak jeździ na skuterze inwalidzkim. Z informacji, która ukazała się na jednym z lokalnych portali internetowych, dowiedział się, że skuter jest prawdopodobnie skradziony.
Zgłoszenie zgadzało się z zawiadomieniem, które tego dnia złożył 71-letni właściciel utraconego pojazdu. Wartość swoich strat oszacował na 3 000 złotych. Na miejsce natychmiast pojechali mundurowi. Tam zastali grupę młodzieży, która na widok policjantów rozbiegła się. Funkcjonariusze szybko zauważyli nastolatka i skuter odpowiadający opisowi. Już po krótkim pościgu zatrzymali go, a skuter zabezpieczyli.
Jak się okazało, odpowiedzialnym za kradzież jest 14-latek. Nieletni jakiś czas temu uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Jak oświadczył, dzień wcześniej wieczorem miał ukraść skuter spod klatki schodowej poszkodowanego. Następnego dnia zaprosił swoich znajomych na przejażdżkę. Powiedział im, że skuter dostał w prezencie od swojego dziadka. 14-letni mieszkaniec Brzegu trafił już do Policyjnej Izby Dziecka. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.