Pocztówki odkurzone cz. 24

Dzisiejsza widokówka przedstawia rynek widziany nocą ze swego południowo-zachodniego narożnika. Niezwykła iluminacja wydobywa z ciemności charakterystyczne akcenty architektoniczne – m.in. loggię ratusza i aptekę „Pod Murzynkiem”.

Na pierwszym planie widzimy umieszczoną w narożu późnobarokowej, dwuszczytowej kamienicy u wlotu ul. Kołodziejskiej (Chopina) statuetkę św. Jana Nepomucena, od której pochodziła nazwa wspomnianego narożnika – Róg Św. Jana Nepomucena. Na tle jasno oświetlonych kamienic północnej pierzei rynku odcinają się kontury pomnika Fryderyka Wielkiego. W centrum widoczna charakterystyczna fasada kamienicy barona Tragsteina, w latach 1741-1807 komendantury brzeskiej twierdzy, a od 1810 r. apteki „Pod Murzynkiem”.

Stempel pocztowy

Brzeg, Rejencja Wrocław, 11.8.33. 21-22 (widokówkę wysłano między godz. 21 i 22)
Pani Elsa Sengen
Wrocław
Hellerstr. 59 (dziś ul. Na Ostatnim Groszu)

Wiadomość

Brzeg, dnia 11 sierpnia 1933
Grüner Weg 5/1 (dziś ul. Lechicka)

Szanowna, Droga, Łaskawa Pani!
Właściwie miałem zamiar zadzwonić do Pani podczas krótkiego pobytu we Wrocławiu. Ponieważ zabrakło na to niestety czasu, przesyłam zatem tą drogą pozdrowienia z mojej nowej ojczyzny. Bardzo mi się tu właściwie podoba, tylko mam dużo pracy (codziennie od dziewiątej rano do jedenastej wieczorem).
Serdeczne pozdrowienia dla Pani i Najbliższych
Hermann Schrader(?)

Próba interpretacji

Dzisiejsza widokówka posłużyła swego czasu do przesłania zwyczajnych pozdrowień. Z tekstu wynika, że nadawca dopiero co przybył do Brzegu i że miał zamiar pozostać tu dłużej. W książce adresowej z 1934 r. nie figuruje jednak jego nazwisko, również pod podanym adresem przy dzisiejszej ul. Lechickiej. Znajduje się tam jednak informacja, że jedna z lokatorek wynajmowała pokój, co pozwala przyjąć, że nadawca mieszkał tam tylko przejściowo.

Artykuł publikujemy dzięki uprzejmości Urszuli Banowicz
Redakcja i tłumaczenie Marcin Wrzeciono
Pocztówka ze zbiorów Marcina Wrzeciono

Przeczytaj też: Pocztówki odkurzone cz. 23

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *