Przed nami nowy rok, w którym nadal będziemy mogli cieszyć się występami żółto-niebieskich drużyn. Zanim zaczniemy myśleć o tym, co przed nami, dokonajmy tradycyjnego podsumowania i przypomnienia, co działo się w naszym klubie miesiąc po miesiącu.
STYCZEŃ
W styczniu nasze drużyny powróciły do treningów. Na pierwszy ogień poszedł zespół seniorów, który po rundzie jesiennej był w wyjątkowo trudnej sytuacji, gdyż z dorobkiem 11 punktów zamykał tabelę III ligi. Działacze zakasali rękawy i rozpoczęli wzmacnianie zespołu. Do ekipy trenera Kamila Rakoczego dołączyli m.in. Bartłomiej Kulejewski, Dominik Brzozowski i Grzegorz Ochwat, a z wypożyczeń do innych klubów powrócili Aleksander Firek i Mateusz Dychus. Stalowcy rozegrali również pierwsze mecze sparingowe. Do zmian doszło również na poziomie sztabu szkoleniowego Akademii i I zespołu. Klub opuścili trenerzy Damian Dziura, Dawid Wolak, Marek Szymocha i Amin Stitou, natomiast w ich miejsce przyszli Marcin Raczkowski i Krzysztof Kamiński jako trenerzy bramkarzy, a także Dariusz Żak jako szkoleniowiec drużyny rezerw. Klub pozyskał ponadto nowego sponsora – firmę Work & Team.
LUTY
Po bardzo intensywnym styczniu nadszedł luty, w trakcie którego nasze zespoły kontynuowały przygotowania do piłkarskiej wiosny. Zespoły z Akademii rozpoczęły sparingowe granie, kolejne gry kontrolne rozgrywali też nasi seniorzy. Kontynuowano wzmacnianie kadry naszych III-ligowców. Do zespołu dołączyli Mateusz Szela, Damian Ślesicki, Daniel Morys, Radosław Bąk i Łukasz Piontek. Kadra żółto-niebieskich została zamknięta. W końcówce lutego nasi piłkarze rozpoczęli granie o stawkę, a ich pierwszym rywalem w meczu wojewódzkiego Pucharu Polski był MKS Kluczbork. Po dramatycznym boju, zakończonym dogrywką Stalowcy wygrali 3:2 i awansowali do półfinału.
MARZEC
Tydzień później rundę wiosenną wznowiły rozgrywki III ligi. Na początek nasi zawodnicy zmierzyli się z rezerwami Chrobrego Głogów i po pełnym zwrotów akcji pojedynku ostatecznie pokonali rywali 5:4. W międzyczasie do rozgrywek zgłoszony został Herve Bostan Amani z LZS-u Piotrówka. Marzec przyniósł naszym III-ligowcom remisy z Górnikiem II Zabrze (3:3), zwycięstwa z Rakowem II Częstochowa (2:1) i Ślęzą Wrocław (2:1). Sytuacja w tabeli uległa znaczącej poprawie i choć wciąż nie była jeszcze idealna, to strata do całkowicie bezpiecznego miejsca była już bardzo niewielka. W kwiecień wkraczaliśmy więc ze sporym optymizmem. Warto odnotować, że w tym miesiącu na dobre swoje spotkania ligowe zaczęły już rozgrywać wszystkie ekipy z Akademii. Miłym wydarzeniem było też docenienie naszych sportowców i trenerów na corocznej gali wręczenia nagród Burmistrza Brzegu Jerzego Wrębiaka.
KWIECIEŃ
Kwiecień rozpoczął się od wielkiego kubła zimnej wody. Nikt nie spodziewał się takiego pogromu, jakim zakończyły się Derby Opolszczyzny z MKS-em Kluczbork (przegrana 2:6). Na szczęście już tydzień później sytuacja uległa poprawie, gdy po kolejnym szalonym pojedynku Stalowcy wygrali ze Stilonem Gorzów 5:2. Od tego momentu nasi piłkarze jakby się zacięli. Remis z Lechią Zielona Góra (2:2), minimalna porażka w Bytomiu (0:1) i kolejny podział punktów, tym razem z Miedzią II Legnica (1:1) sprawił, że znowu musieliśmy gonić pozostałe drużyny w tabeli III ligi. W kwietniu odbył się również wyjątkowy mecz „w błocie” o awans do półfinału wojewódzkiego Pucharu Polski. Kuriozalne warunki, w których nigdy żaden mecz piłkarski nie powinien się odbyć, a także skandaliczne momentami decyzje sędziego znacząco przyczyniły się do przegranej z LZS Starowice 2:3. Kilka dni później Wydział Gier Opolskiego Związku Piłki Nożnej podjął decyzję o ukaraniu naszych przeciwników walkowerem za wystawienie do gry nieuprawnionych zawodników. Tym samym do finału awansowała Stal.
MAJ
Po bardzo kiepskim kwietniu liczyliśmy, że maj okaże się miesiącem przełomowym. Niestety tak nie było i nadal jedynie „ciułaliśmy” punkty. A wszystko rozpoczęło się od fatalnego, wyjazdowego pojedynku z Odrą Wodzisław Śląski (0:3). Tydzień później niezwykle istotne spotkanie z również walczącą o utrzymanie Polonią Nysa skończyło się remisem 2:2, choć to żółto-niebiescy prowadzili już 2:0. W drugiej połowie maja został też rozegrany wielki finał wojewódzkiego Pucharu Polski. Na Stadionie Miejskim w Kluczborku spotkała się brzeska Stal oraz ekipa KS iPrime Bogacica. Stalowcy dosyć pewnie pokonali niżej notowanego przeciwnika 4:1 i zgarnęli trofeum oraz nagrodę 40 000 złotych. Czasu na świętowanie nie było jednak zbyt wiele. Już za chwilę czekały nas bowiem ostatnie w sezonie mecze na poziomie III ligi, które miały zdecydować o ligowym bycie brzeżan. W końcówce maja zapunktowaliśmy nieco lepiej – zremisowaliśmy z Cariną Gubin 1:1, wygraliśmy z Pniówkiem Pawłowice 3:2, i niestety przegraliśmy w Goczałkowicach 1:3.
CZERWIEC
Tabela III ligi po przegranej w Goczałkowicach wyglądała nieciekawie. Chcąc walczyć o utrzymanie, trzeba było zwyciężyć w ostatnich trzech spotkaniach sezonu i liczyć na to, że pozostałe pojedynki (m.in. Warty Gorzów) ułożą się po naszej myśli. Ze wspomnianym zespołem przyszło nam się z resztą mierzyć w 32. kolejce rozgrywek. Stalowcy wygrali 2:0, podobnie jak w wyjazdowym meczu z Rekordem Bielsko-Biała (3:0). Wszystko miało się rozstrzygnąć w ostatniej kolejce. Brzeżanie do osiągnięcia sukcesu potrzebowali wygranej z Gwarkiem Tarnowskie Góry oraz przegranej Warty Gorzów z Lechią Zielona Góra. Stalowcy zawiedli i na zakończenie sezonu przegrali 2:3, choć nie miało to większego znaczenia, gdyż gorzowianie pewnie wygrali swój pojedynek, a to oni mieli wszystko w swoich rękach. Żółto-niebiescy po siedmiu latach opuścili szeregi III ligi.
Sezon zakończyła nasza Akademia. Rezerwy na koniec sezonu zajęli 6. pozycję w A-klasie i nie zdołali zakwalifikować się do baraży o awans do Klasy Okręgowej. Pozytywnym akcentem natomiast było 3. miejsce naszych juniorów młodszych w tabeli OLJM, za co podopieczni Wojciecha Kaszuba otrzymali brązowe medale.
Rozpoczęła się przerwa pomiędzy sezonami, natomiast w klubie czasu na odpoczynek być nie mogło. Budowa nowej drużyny, która miała powalczyć o powrót do III ligi rozpoczęła się od zmiany trenera. Z klubem rozstał się Kamil Rakoczy i jego współpracownicy, a na jego miejsce zatrudniono młodego, ambitnego szkoleniowca z Wrocławia – Pawła Schmidta.
LIPIEC
10 lipca nasi zawodnicy rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Na pierwszych zajęciach pojawiło się mnóstwo nowych twarzy, z których sztab szkoleniowy miał wybrać tych najlepszych. Rozpoczęły się sparingi oraz powolne kontraktowanie nowych zawodników. Do zespołu trafili: Dawid Poniewierski, Jakub Chołast, Rafał Brusiło, Kacper Urysz, Paweł Bujakiewicz, Michał Hawryło, Łukasz Sztylka, Igor Czapran, Mikołaj Kudra, Marcel Tupaj i Maciej Rakoczy. Zespół został w dużym stopniu odmłodzony i choć wyniki meczów sparingowych były bardzo różne (zdarzyły się zarówno wygrana 1:0 z MKS-em Kluczbork, jak i porażka aż 1:9 ze Śląskiem II Wrocław), to żółto-niebiescy z każdym spotkaniem i treningiem wyglądali coraz lepiej.
Przygotowania do sezonu trwały też w naszej Akademii. Trenerem drużyny rezerw w lipcu został Wojciech Kaszub, dotychczasowy szkoleniowiec juniorów młodszych.
SIERPIEŃ
Pierwszy oficjalny mecz nowego sezonu był pojedynkiem o awans do kolejnej rundy wojewódzkiego Pucharu Polski. Starcie z A-klasowym Naprzodem Jemielnica nie miało jednak większej historii – brzeżanie wygrali 11:0 i ze spokojem przygotowywali się do meczu inaugurującego rozgrywki IV ligi. Wcześniej, w Restauracji Mario odbyła się uroczysta kolacja pierwszego zespołu, na której przedstawiono plany i cele na najbliższe miesiące.
Pierwsze trzy mecze nowego sezonu poszły dosyć gładko. Nasi piłkarze bardzo pewnie wygrywali kolejno z Polonią Nysa (2:1), Ruchem Zdzieszowice (3:1) i Victorią Chróścice (3:1). Później przyszła pierwsza, i jak się później okazało jedyna porażka w sezonie. Na Stadionie Miejskim w Brzegu Małapanew Ozimek pokonała Stal 1:0. Tą porażkę nasi piłkarze odbili sobie już kilka dni później, w ramach wojewódzkiego Pucharu Polski, pokonując III-ligowy LZS Starowice 2:1.
W sierpniu rozlosowano także pary I rundy Fortuna Pucharu Polski. Stalowcy trafili na III-ligową Unię Skierniewice.
WRZESIEŃ
We wrześniu działo się bardzo dużo. Do grona sponsorów klubu dołączyły kolejne dwie firmy – MEPROZET oraz Donaldson. Stalowcy rozpędzali się w meczach ligowych i osiągali coraz lepsze rezultaty. Na wygranych z MKS-em Gogolin (3:1), Fortuną Głogówek (1:0) i LZS-em Piotrówka (4:1) cieniem kładł się jedynie remis w Domaszkowicach (3:3). Wciąż jednak Stalowcy byli w ścisłej czołówce tabeli IV ligi. Pod koniec miesiąca stoczyliśmy również pojedynek w I rundzie Fortuna Pucharu Polski. Nasi piłkarze po fantastycznym występie pokonali III-ligową Unię Skierniewice 4:0 i awansowali dalej, gdzie, jak okazało się już kilka dni później, czekała na nich ekstraklasowa Warta Poznań.
PAŹDZIERNIK
Październik upłynął pod znakiem kolejnych spotkań ligowych, a także przygotowań do pucharowego meczu z Wartą Poznań. Rozpoczęliśmy go jednak w mieszanych humorach – uczucie niedosytu pozostawił bowiem pojedynek z ówczesnym liderem z Bogacicy, w którym brzeżanie prowadzili 2:0, a ostatecznie zremisowali 2:2. Niestety dokładnie takie same odczucia mieliśmy tydzień później, gdy podzieliliśmy się punktami z Odrą II Opole 1:1 (w ostatniej akcji meczu Maksymilian Podgórski nie wykorzystał rzutu karnego). Na szczęście kolejne trzy spotkania przyniosły żółto-niebieskim zwycięstwa (3:2 z Polonią Karłowice, 2:1 z Piastem Strzelce Opolskie i 2:0 z LZS Walce). W październiku do klubu, jako asystent trenera rezerw powróciła legenda Stali Brzeg – Tomasz Rabanda.
31 października rozgrywany był natomiast długo wyczekiwany pojedynek z ekstraklasową Wartą Poznań. Bez wątpienia było to wielkie wydarzenie, które mimo bardzo niedogodnego terminu zgromadziło na trybunach blisko tysiąc widzów. Nasi piłkarze, choć przegrali ostatecznie 0:4, pokazali się z dobrej strony i powalczyli z faworyzowanym przeciwnikiem.
LISTOPAD
W listopadzie nasi piłkarze kończyli rundę jesienną. I zrobili to w bardzo dobrym stylu, bowiem wygrali oba mecze ligowe (11:0 z Pogonią Prudnik i 4:2 z Po-Ra-Wiem Większyce), finiszując w pierwszej części sezonu na 2. pozycji, dwa punkty za Małąpanwią Ozimek. Żółto-niebiescy awansowali też dalej w rozgrywkach pucharowych, po wygranej z Piastem Strzelce Opolskie (6:2 pd). Generalnie listopad był bardzo dobrym miesiącem, gdyż udanie ten rok zakończyła też nasza Akademia. Szczególnie dobrze spisały się nasze rezerwy, które jesień również zakończyły na pozycji wicelidera, która wówczas gwarantowała im bezpośredni awans do Klasy Okręgowej.
GRUDZIEŃ
Grudzień był miesiącem podsumowań i powolnego przygotowania do przerwy zimowej. Zespoły z Akademii były w trakcie roztrenowania, niektóre z nich rozgrywały sparingi, zaś najmłodsi piłkarze żółto-niebieskich przenieśli się na halę, gdzie odbył się m.in. Mikołajkowy Turniej Żaków. Poznaliśmy również ćwierćfinałowego rywala Stali w rozgrywkach wojewódzkiego Pucharu Polski – los przydzielił nam ekipę Ruchu Zdzieszowice. A zwieńczeniem i podsumowaniem tego roku była kolacja wigilijna w Restauracji Mario, na której spotkali się trenerzy, zawodnicy, działacze i sponsorzy Stali.
Stal Brzeg
Can you be more specific about the content of your article? After reading it, I still have some doubts. Hope you can help me.