Wyłączone zasilanie na Oczyszczalni Ścieków w Brzegu, wody powodziowe zalewające ten obiekt, kanalizacja, z której zaczęło wybijać na ul. Oławskiej – jak to w ogóle mogło się stać? – pytali mieszkańcy. Dlaczego strategiczny obiekt nie był zabezpieczony przed skutkami powodzi? Dlaczego nieoczyszczone ścieki nie płynęły od razu do Odry?
To nie pierwszy raz, gdy brzeska oczyszczalnia została zatopiona – do analogicznej sytuacji doszło już w maju w 2010 r. Wówczas Brzeg nie posiadał jeszcze zabezpieczeń na lewym Brzegu Odry – wody powodziowe zalały nie tylko Wyspę, ale i ulicę Oławską. Oczyszczalnia także nie pracowała, jednak problem cuchnących ścieków zdawał się nie występować. Warto tu jednak sprostować, że ścieki napływały tak samo, tylko od razu mieszały się z wodami powodziowymi płynącymi ulicą. Dlaczego po tamtych dramatycznych doświadczeniach zabezpieczono tylko jeden brzeg Odry, a wyspę z oczyszczalnią zostawiono na pastwę żywiołu?
Zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt. 14 Ustawy o samorządzie gminnym, bezpieczeństwo obywateli oraz ochrona przeciwpożarowa i przeciwpowodziowa, w tym wyposażenia i utrzymania gminnego magazynu przeciwpowodziowego należą do zadań własnych gminy, jednak należy podkreślić, że wykonanie obwałowań i zabezpieczeń przeciwpowodziowych na rzece to już inwestycje organów państwowych zarządzających wodami.
Historia po 2010 r. pokazuje jednak, iż owe organy nie wyrażały zainteresowania zabezpieczeniem aż do 2015 r. Co więcej, instytucje odpowiedzialne za przygotowanie planów działań przeciwpowodziowych wprost wskazywały, że w zalewanym obszarze miasta nic nie należy wykonywać, gdyż nie jest to uzasadnione ekonomicznie (wg ich opinii w terenie nie ma wartościowych obiektów), a jedyną metodą zapobiegania tragedii są przesiedlenia mieszkańców i zakaz zabudowy wpisany w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego.
Sprawą zabezpieczeń przeciwpowodziowych Brzegu żywotnie zainteresowane było natomiast Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu, które już bezpośrednio po powodzi prowadziło działania nagłaśniające problem zalewania brzeskiej oczyszczalni. Widząc brak zainteresowania władz, samo zleciło przygotowanie analizy, która wskazywała obowiązkowe inwestycje przeciwpowodziowe, z szacunkami kosztów i ze wskazaniem podmiotów odpowiedzialnych za ich realizację.
Opracowanie zostało przekazane do władz samorządowych oraz Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Niestety w przygotowywanym w 2015 r. Planie Zarządzania Ryzykiem Powodziowym, żadne z wynikających z analizy działań nie pojawiło się. Korzystając z konsultacji społecznych towarzyszących powstawaniu Planu, Burmistrz Brzegu i Zarząd PWiK zgłosili do niego szereg uwag w zakresie zabezpieczeń miasta i oczyszczalni. Wystąpienie to zostało dostrzeżone przez ogólnokrajowe media i posłów z Dolnego Śląska, którzy zrozumieli, że niedziałająca w trakcie powodzi Oczyszczalnia Ścieków w Brzegu stanowi zagrożenie ekologiczne i epidemiologiczne dla Wrocławia. Skutkiem było zamieszczenie w ostatecznej wersji Planu Zarządzania Ryzykiem Powodziowym trzech koniecznych działań zabezpieczających Brzeg jak:
1. Rozsunięcie wałów przeciwpowodziowych na wysokości miejscowości Brzezina, pozwalające na zmniejszenie poziomu spiętrzenia rzeki (tereny poza granicami administracyjnymi Gminy Brzeg należące do Gminy Skarbimierz),
2. Budowa obwałowania na ul. Oławskiej,
3. Zabezpieczenie Wyspy na Odrze.
W opinii ekspertów, aby zabezpieczenia były skuteczne, powinny być zrealizowane wszystkie trzy zadania. Ich koszt to ponad 100 mln zł. Niestety do 2024 r. udało się zrealizować tylko obwałowania na ul. Oławskiej, które były najmniej kosztowne. Gmina Brzeg przygotowała dokumentację projektową, a zadanie zrealizował w 2016 roku Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu.
O poziomie skuteczności realizacji jedynie jednego z trzech koniecznych inwestycji, świadczy to, co stało się w wyniku wrześniowej powodzi. Niedziałająca oczyszczalnia nie przyjmowała ścieków, a zalanie obiektów ciągu oczyszczania mechanicznego spowodowało cofkę wód powodziowych do kanalizacji w ul. Oławskiej i wypieranie stamtąd ścieków sanitarnych. W efekcie ulicę zalała mieszanina wód powodziowych i ścieków napływających z Brzegu i części gmin ościennych. Pomimo pracy znacznej ilości agregatów pompowych przetłaczających wody powodziowe/ścieki z ulicy Oławskiej do Odry, realną pomocą okazało się dopiero przetłaczanie ścieków z pompowni głównej na Oczyszczalni Ścieków przy użyciu pompy wysokosprawnej i zasilonych agregatem 400 kW pomp w tym obiekcie. Zarówno dostarczenie pompy, jak i agregatu prądotwórczego wymagało jednak obniżenia stanu Odry do poziomu umożliwiającego odsłonięcie pompowni oraz dojazd i pracę sprzętu ciężkiego.
Wnioski nasuwają się same. By zabezpieczenia ul. Oławskiej działały prawidłowo, Oczyszczalnia musi pracować – nie może być zalewana!
W latach 2015-2016 Przedsiębiorstwo wraz z Gminą zgłaszało problem między innymi do Wicemarszałka Sejmu oraz Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, zwracając uwagę, że sprawa zabezpieczenia Oczyszczalni jest priorytetowa, ze względu na zagrożenie ekologiczne i epidemiologiczne, które pojawia się w trakcie powodzi.
Temat zabezpieczeń powrócił w 2020 r. kiedy to poziom Odry w Brzegu wyniósł 617 cm. Po tym incydencie Przedsiębiorstwo zleciło wykonanie kolejnej analizy przeciwpowodziowej, która została ukończona w 2023 r. i przekazana Gminie oraz RZGW. Niestety sprawa nie zyskała do tej pory zrozumienia na wyższych szczeblach. Na ciągłe zgłaszanie przez PWiK problemu zabezpieczenia oczyszczalni ścieków oraz biogazowni informowano, że skutecznym zabezpieczeniem sytuacji na Odrze do wysokości Wrocławskiego Węzła Wodnego będzie… zbiornik retencyjny w Raciborzu.
Mamy nadzieję, iż wydarzenia z września 2024 spowodują, że problem zostanie w końcu dostrzeżony i znajdą się środki na realizację inwestycji zabezpieczającej wyspę, która planowana jest już od 2016 r.! Niezbędna jest tu współpraca wszystkich podmiotów odpowiedzialnych za zabezpieczenia przeciwpowodziowe stosownie do ich kompetencji. Ważne jest też zrozumienie problemu przez lokalne samorządy, jak i przez posłów z województw opolskiego i dolnośląskiego.
PWiK w Brzegu
Przeczytaj też: Lewin Brzeski: krajobraz po powodzi
I do trust all the ideas youve presented in your post They are really convincing and will definitely work Nonetheless the posts are too short for newbies May just you please lengthen them a bit from next time Thank you for the post
Family Dollar This is really interesting, You’re a very skilled blogger. I’ve joined your feed and look forward to seeking more of your magnificent post. Also, I’ve shared your site in my social networks!