Zaczarowany brzeski stadion. Piłkarze Stali znów przegrali u siebie

Piłkarze brzeskiej Stali ponownie przegrali przed własną publicznością. Tym razem punkty z Brzegu wywiozła ekipa Stilonu Gorzów, która po dwóch trafieniach w drugiej połowie wygrała 2:0. Nasi zawodnicy nadal czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Tak naprawdę w grze żółto-niebieskich ciężko było doszukiwać się jakichkolwiek pozytywów, bo od początku spotkania na murawie dominowali przeciwnicy. Brzeżanie byli wolni, przewidywalni, mało agresywni, jakby przegrali ten pojedynek w głowach jeszcze przed jego rozpoczęciem. Zdecydowanie więcej okazji w pierwszej połowie mieli zawodnicy Stilonu. W 9. minucie na bramkę Oliwiera Maciochy uderzał Mateusz Kaczor, ale golkiper Stali poradził sobie z jego próbą. Bez problemu obronił również strzał gorzowian z rzutu wolnego. Najbliżej trafienia na przestrzeni dwóch minut był Emil Drozdowicz. Napastnik Stilonu dwukrotnie główkował tuż ponad bramką żółto-niebieskich. Stalowcy rzadko gościli w polu karnym przeciwników. Groźnie zaatakowali raz, w 45. minucie po długim wrzucie z autu Jakuba Kowalskiego, ale mocny strzał Pawła Bujakiewicza z woleja odbił Czajor.

W przerwie sztab szkoleniowy Stali dokonał dwóch zmian. Z boiska zeszli doświadczeni Michał Sypek i Michał Kuriata, a zastąpili ich Jakub Chołast i Maksymilian Paszkowski. I w pierwszych minutach drugiej części gry coś jakby drgnęło. Po dobrej kontrze z dystansu mocny strzał oddał Maksymilian Podgórski, z kolei po wrzucie z autu ponownie w szesnastce najlepiej odnalazł się Paweł Bujakiewicz, ale znów zatrzymał go bramkarz Szymon Czajor. Goście byli znacznie skuteczniejsi i w ostatnich 20 minutach zdobyli dwie bramki, po których ze Stali już całkowicie zeszło powietrze. Najpierw, w 71. minucie do lekko zawieszonej piłki dopadł Jevhen Protasov, głową kierując ją do siatki, a w 80. minucie szybką kontrę rywali wykończył doświadczony Emil Drozdowicz, strzelając na 2:0.

Bezradni piłkarze Stali przegrali szósty kolejny domowy mecz. Za tydzień nasz zespół czeka pojedynek „o sześć punktów” z zamykającą tabelę Polonią Słubice i jeśli żółto-niebiescy chcą na poważnie walczyć o utrzymanie w tej lidze, to takie starcie po prostu muszą wygrać.

13. kolejka Betclic III ligi
Stal Brzeg – Stilon Gorzów 0:2

bramki: Protasov 71′, Drozdowicz 80′
Stal: Maciocha – Tupaj (77′ Poniewierski), Kowalski, Chodziutko (85′ Kudra), Brusiło, Frankowski, Bujakiewicz, Kuriata, Vu Thanh (65′ Kania), Sypek (46′ Chołast), Podgórski. Trener Grzegorz Galant (w zastępstwie za pauzującego Zbigniewa Smółkę).
Żółte kartki (Stal): Brusiło, Kowalski, Kuriata.
Sędziował Jakub Kwinto.
Widzów 300.

Stal Brzeg
Foto: Piotr Mazurek

Przeczytaj też: Derbowa porażka. Stal uległa MKS-owi Kluczbork

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *