Pierwsze wzmocnienia trzecioligowej Stali Brzeg

Piłkarze brzeskiej Stali po pierwszej rundzie rozgrywek III ligi są w bardzo trudnej sytuacji. Drużyna zajmuje przedostatnią pozycję w tabeli i trudno będzie jej uniknąć spadku do IV ligi. Klub poczynił jednak pierwsze transfery celem wzmocnienia zespołu.

Działacze Stali wspólnie z trenerem Zbigniewem Smółką pod koniec rundy jesiennej znacząco odmłodzili zespół, dając okazję do gry młodym zawodnikom z zespołu rezerw. Debiuty w III lidze zanotowali chociażby 17-letni Mateusz Mozoła, Dawid Wroński, Bartosz Kusicielek czy Dominik Radwan. Widać było jednak gołym okiem, że piłkarzom brakuje doświadczenia i pozyskanie zawodników ogranych na poziomie III ligi było głównym celem na zimowe okienko transferowe.

Klub w ostatnich dniach poinformował o pierwszych transferach. Do zespołu dołączyli 32-letni Mateusz Gancarczyk, mający na koncie blisko 300 występów na poziomie I, II i III ligi. W CV nowego pomocnika żółto-niebieskich znajdują się takie kluby jak Odra Opole, Stomil Olsztyn, Stal Mielec czy GKS Bełchatów. Jego ostatnią drużyną był czwartoligowy Moto Jelcz Oława.

Brzeską ekipę wzmocnili również 17-letni bramkarz Hubert Śliczniak, były zawodnik Śląska Wrocław, w przeszłości powoływany m.in. do młodzieżowych reprezentacji Polski. W zespole znalazł się również Krzysztof Waliś, 26-letni boczny obrońca z Moto-Jelcza Oława.

Stal w rundzie wiosennej ma tworzyć mieszankę młodości z doświadczeniem. Ostatnie sparingi, wygrywane z liderem IV ligi – Polonią Nysa (3:0), Moto Jelczem Oława (3:0) czy Piastem Żmigród (3:0) dają nadzieję na dobry start piłkarskiej wiosny. Ten planowany jest na przyszłą sobotę (1 marca), kiedy to żółto-niebiescy podejmą zespół LKS-u Goczałkowice-Zdrój, będący w czołówce trzecioligowej tabeli.

Stal Brzeg

Przeczytaj też: Aikidocy na najwyższym poziomie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *