Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu otrzymali informację o pożarze samochodu, do którego doszło na jednym z parkingów w Brzegu. Zgłoszenie wpłynęło od świadka, który od razu po zaalarmowaniu służb, rozpoczął gaszenie pojazdu. Na szczęście w samochodzie nie było nikogo, a w wyniku zdarzenia nikt nie poniósł obrażeń. Właścicielka pojazdu oszacowała straty na blisko 25 tysięcy złotych.
Na miejsce zdarzenia została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariusze ustalali informacje, zabezpieczali ślady i dowody oraz analizowali dostępny monitoring. Na podstawie zebranego materiału dowodowego śledczy nie mieli wątpliwości, że ogień został podłożony celowo.
Zaledwie kilka dni po zdarzeniu, brzescy kryminalni ustalili tożsamość mężczyzny podejrzewanego o podpalenie pojazdu. 37-letni mieszkaniec powiatu został zatrzymany. Prosto z mieszkania trafił do policyjnego aresztu. W toku czynności funkcjonariusze ustalili, że podpalenie samochodu to nie jedyne co miał na swoim koncie mężczyzna. Zatrzymany kierował wobec właścicielki volvo groźby pozbawienia życia.
Śledczy z Brzegu przedstawili mężczyźnie dwa zarzuty. Na wniosek śledczych, brzeska prokuratura zastosowała wobec mężczyzny policyjny dozór, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną. Podejrzanemu grozi teraz kara do 5 lat więzienia.
KPP w Brzegu
Przeczytaj też: Trzeźwy poranek – podsumowanie akcji
