Ciekawe ilu brzeżan ma świadomość skąd pochodzi woda w ich kranach. Wiadomo, dopłynęła wodociągiem, który zapewne przebiega w pobliskiej ulicy. Pytanie, gdzie jest jednak jej faktyczne źródło?
Miasta zaopatrują się w wodę, wykorzystując w tym celu wody powierzchniowe (rzeki) lub ewentualnie wody podziemne (pobierane przez studnie). Zanim życiodajna ciecz dotrze do kranów, zwykle poddawana jest procesowi uzdatniania na obiektach zwanych po prostu stacjami uzdatniania wody. Tam z wykorzystaniem procesów chemicznych i fizycznych uzyskuje się parametry wymagane dla wody przeznaczonej dla spożycia dla ludzi. Musi być ona klarowna, sterylna, o akceptowalnym smaku i zapachu, a zawartość poszczególnych substancji ma być na poziomie, na którym nie stanowią one zagrożenia dla zdrowia. Kranówka w zasadzie powinna nadawać się do picia bezpośrednio z kranu, bez gotowania.
Stacja Uzdatniania Wody obsługująca Brzeg znajduje się w Gierszowicach w gminie Olszanka, gwoli ścisłości ulokowana jest nie w samej wsi, a w połowie drogi między Krzyżowicami a Gierszowicami. W pobliżu nie ma żadnej rzeki, rzeczki czy jakiegoś zbiornika wodnego. Są natomiast specjalne studnie. Stanowią one ujęcie wody podziemnej z utworów czwartorzędowych. Dodatkowo na stację transportowana jest surowa woda z analogicznych studni z rejonu Obórek/Krzyżowic i w zależności od miejskich potrzeb woda powierzchniowa z Potoku Pępickiego (ujęcie jest w połowie drogi między Krzyżowicami a Obórkami; sam Potok stanowi doprowadzalnik przekazujący wodę z Nysy Kłodzkiej do Oławy).
Zasadniczo Brzeg zaopatrywany jest z wód podziemnych, a powierzchniowe dawkowane są okazjonalnie, bardzo rzadko. Zwykle ich udział daje się poczuć jako roślinny zapach pojawiający się w kranówce. Należy podkreślić, że ów zapach w żaden sposób nie dyskwalifikuje wody do spożycia i wszystkie parametry gwarantujące zgodność z polskimi przepisami są wówczas zachowane.
Obecny system zaopatrzenia Brzegu w wodę ma już ponad wiekową historię i dobrze pamięta czasy niemieckie. Stacja Uzdatniania Wody powstała w 1905 roku i niektóre wybudowane wówczas budynki funkcjonują do dziś. Od tamtego czasu zrealizowano dwie większe rozbudowy i modernizacje – w latach 1971-1983 r. i 2009-2012 r. Ostatnie zadanie sprawiło, że stacja stała się nowoczesnym zautomatyzowanym obiektem, którego Spółka nie ma się co wstydzić. Budynki są poddane termomodernizacji, do ogrzewania wykorzystuje się pompy ciepła, a teren jest zadbany. Urządzenia uzbrojone w czujniki i automatykę przekazują sygnały do skomputeryzowanej dyspozytorni, będącej „elektronicznym mózgiem” całego układu. Względem poprzednich lat pracuje też tam zdecydowanie mniejsza załoga, gdyż w dużym procencie ludzką pracę zastępują już maszyny.
Warto nadmienić, że w czasie gdy powstawała stacja, zapotrzebowanie na wodę było znacznie większe niż obecnie. W Brzegu funkcjonował wodochłonny przemysł. Nie było „mody na oszczędzanie”. Obecnie nie wykorzystuje się zaprojektowanej przepustowości obiektu, co daje otwarte drzwi do dalszego rozwoju budownictwa i rozwoju przemysłu.
fot. T. Parcej