Zwycięstwo brzeskich koszykarzy na inaugurację sezonu. Podopieczni trenera Mariusza Kolekty pokonali mistrzów poprzedniego sezonu III opolskiej ligi koszykarzy.
Brzeżanie w poprzednim sezonie po dwóch dogrywkach przegrali z Akademią Sportową Lubliniec. Tym razem chcieli zagrać lepiej i skuteczniej.
Skład brzeskiej Stali mocno się odmienił w porównaniu do poprzedniego sezonu. W drużynie pojawiło się wielu nowych i młodych graczy. Już w meczu z Lublińcem zadebiutowało w seniorskiej koszykówce aż czterech zawodników.
Od początku mecz był bardzo wyrównany. Po pierwszej kwarcie nieznacznie prowadzili przyjezdni z Lublińca. Po 10 minutach gry było 25:22 dla gości.
Początek drugiej kwarty to seria zdobyczy punktowych brzeżan, którzy zagrali lepiej w defensywie i szybko w ataku. Przez 8 minut tej kwarty Stal zdobyła 12 punktów, nie tracąc ani jednego.
Prym w zdobywaniu punktów wiedli Maciej Stępień, Tomasz Pieszyński i Tomasz Włodarczyk. Po 20 minutach gry Stal prowadziła różnicą 8 punktów.
Po zmianie stron brzeżanie prowadzili swoją skuteczną i ładną dla oka grę. Podwyższali oni prowadzenie, a do zdobyczy punktowych dokładali się kolejni zawodnicy. Wśród nich Bartosz Pakuła, Adam Adamczyk oraz Arek Fedorowicz i Tomasz Piwoda. Ci dwaj ostatni tworzą młodą generację graczy, którzy będą pewnymi punktami brzeskiej Stali w tym sezonie.
Tomek Piwoda w swoim seniorskim debiucie zdobył 13 punktów i napędzał grę Chłopaków Ze Stali. Innymi debiutantami byli Mateusz Niziołek, Bartosz Tokarz oraz Krzysztof Natkański.
– Drużynowo zagraliśmy bardzo dobry mecz, spełniliśmy założenia, które zostały postawione przed spotkaniem, humory dopisywały, a w trakcie meczu czuć było radość z gry u chłopaków, co dodatkowo nas napędziło w drugiej połowie, która ustawiła wynik meczu – powiedział po meczu 19-letni Tomasz Piwoda.
Do końca spotkania Stal podwyższała prowadzenie i zbliżała się do trzycyfrowej zdobyczy punktowej. Ostatecznie setki nie udało się zdobyć, ale solidna gra w obronie oraz efektowna w ofensywie pozwoliła na pewne i zasłużone zwycięstwo nad Lublińcem 97:65.
– Dobra obrona, sporo szybkich ataków i przede wszystkim dobra dyspozycja rzutowa – to najważniejsze elementy naszego zwycięstwa. Cieszy również team spirit, bo dobra atmosfera pozwala grać dobre zawody – podsumował mecz kapitan Stali Brzeg, Maciej Stępień.
– Spodziewaliśmy się trudnego początku meczu, ale kolejne partie spotkania były już pod naszą kontrolą. Chłopaki zagrali tak, jak tego oczekiwaliśmy. Owszem, zdarzały się jeszcze błędy, ale będziemy chcieli je neutralizować na treningach oraz kolejnych meczach – zakończył trener Stali Brzeg Mariusz Kolekta.
Brzeżanie zagrają teraz na wyjeździe z Jełową. Kolejny mecz w Brzegu odbędzie się 22 października, a rywalami brzeżan będą rezerwy 1-ligowej Politechniki Opolskiej.