W przestrzeni publicznej, w mieście i mediach pojawiło się zaproszenie do udziału w konsultacjach
społecznych dotyczących istotnych spraw dla mieszkańców Brzegu i okolic. Postanowiliśmy zapytać
prowadzącą spotkania, czyli Panią Violettę Jaskólską-Palus o szczegóły i motywację tej inicjatywy. Ale
od początku… Skąd właściwie pomysł na organizację takich konsultacji?
Konsultacje organizuje lokalne stowarzyszenie Towarzystwo Rozwoju Ziemi Brzeskiej. To organizacja
pozarządowa, która działa w naszej przestrzeni już 25 lat. Ja jestem jej członkiem od 15 lat. TRZB
aktywnie uczestniczy w życiu lokalnej społeczności, ja zaś jestem osobą, która pracy społecznej na rzecz
naszego miasta i brzeżan nie omija szerokim łukiem – wręcz przeciwnie. Od zawsze byłam wśród ludzi i
dla ludzi. Pracujemy dalej, idziemy o krok dalej.
Czy ma Pani na myśli wybory samorządowe?
Teraz mam na myśli wyjście naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Wysłuchanie ich problemów i
potrzeb. Chcemy zrobić to bardzo intensywnie, by każdy miał możliwość wypowiedzi. Podstawową
cechą społeczeństwa obywatelskiego jest świadomość jego członków w kwestii potrzeb wspólnoty oraz dążenie do ich zaspokajania, zainteresowanie sprawami lokalnej społeczności oraz poczucie odpowiedzialności za jego dobro.
Trudno przejść obojętnie obok materiałów promujących inicjatywę, postawiliście na promocję.
Zależy nam na dotarciu do każdego mieszkańca – od najmłodszych do najstarszych, przedsiębiorców,
mieszkańców, którzy spędzają tutaj całe dnie oraz tych, którzy traktują Brzeg wyłącznie jako „sypialnię”.
Chcemy wysłuchać wszystkich. Dokładamy wszelkich starań, by konsultacje były rzetelne i objęły jak
największą liczbę brzeżan i mieszkańców okolicznych gmin, całego powiatu.
Dlaczego całego powiatu, nie tylko Brzegu?
Ponieważ Brzeg jako mała gmina miejska nie może z powodzeniem egzystować jako oderwana cząstka
naszego powiatu. Współpraca zawsze niesie za sobą pozytywne efekty. Zauważyliśmy, że współpraca
między gminami nie jest na najwyższym poziomie. Dlatego chcielibyśmy wysłuchać, co mieszkańcy
sąsiednich gmin mają na ten temat do powiedzenia.
Skąd te wnioski?
Od wielu lat współpracuję z różnymi organizacjami pozarządowymi z terenu Ziemi Brzeskiej przy
organizacji różnych eventów, z instytucjami i przedsiębiorcami, pasjonatami w dziedzinach turystyki,
promocji czy historii. Z wielu walorów naszej okolicy nie korzystamy, bo brak współpracy i woli ku temu
na szczeblach urzędów. Brakuje integracji w sektorze samorządowym, instytucjonalnym, pozarządowym.
Spotkania to jedyna możliwość udziału w konsultacjach?
Nie tylko. Zapraszamy do swobodnych wypowiedzi w mediach społecznościowych, np. na utworzonym
wydarzeniu na portalu Facebook. Osoby, które chciałyby zostać anonimowe, zachęcam do kontaktu
mailowego: v.palus@op.pl. Osobiście jednak najbardziej cenię bezpośrednią rozmowę z drugim
człowiekiem, to zupełnie inna jakość, nie da się jej zupełnie zastąpić nawet najbardziej zaawansowanymi
zdobyczami technologii. Rozmowa często prowadzi do inspirujących dyskusji. Tak rodzą się najlepsze
projekty. Dlatego zapraszam w szczególności na nasze spotkania.
Jednak w przestrzeni publicznej słychać głosy, że Towarzystwo Rozwoju Ziemi Brzeskiej będzie brało
udział w wyborach samorządowych. Czy może Pani to potwierdzić?
Oczywiście, to przecież nic nowego. TRZB brało udział w każdych wyborach samorządowych,
działalność stowarzyszenia uwzględnia od początku istnienia wkład w samorządność naszego miasta. W
2014 roku o urząd burmistrza ubiegała się ówczesna Prezes stowarzyszenia – Pani Cecylia Zdebik. Towarzystwo Rozwoju Ziemi Brzeskiej to stowarzyszenie z bardzo długą tradycją. Dziś młodzi ludzie chcą działać, potrzebują być aktywni. Takich na szczęście w Brzegu do współpracy nie brakuje, dlatego serdecznie zapraszamy do wspólnych inicjatyw. Tradycja i nowoczesność mogą iść ze sobą w parze, doświadczenie i świeże spojrzenie to znakomite połączenie.
Ponownie celujecie w kobietę na stanowisko burmistrza Brzegu – czyli Panią Burmistrz? To byłoby
nieco rewolucyjne, Brzegiem jeszcze nigdy nie zarządzała kobieta.
Burmistrzem powinna być przede wszystkim osoba, która potrafi słuchać, współpracować, kreatywnie i
przedsiębiorczo rozwijać miasto. Kobiety to wyjątkowo zdolne logistyczki w życiu codziennym, z
ogromnymi pokładami empatii do świata. Zarządzanie miastem to z pewnością ciężka praca i wymaga od
burmistrza ogromu zaangażowania i kompetencji – tych twardych (doświadczenie w zarządzaniu), jak i
miękkich (kultura zarządzania). W przestrzeni publicznej, biznesowej, samorządowej oraz w świecie
polityki możemy zauważyć zwiększającą się liczbę aktywnych kobiet. Myślę, że kobiety dobrze
sprawdzają się jako liderki. Może 9 lat temu Brzeg nie był jeszcze gotowy na taką zmianę? Świat jednak
zmienia się niezwykle dynamicznie – ale do wiosny jeszcze chwila…
A co przyniesie nam ta wiosna?
Wiosna pozytywnie nastraja i wiąże się z możliwością rozpoczęcia czegoś nowego. To czas,
który kojarzymy z nowym początkiem, świeżością. Teraz mamy zimę i czas życzliwych rozmów przy
gorącej herbacie. Zima temu sprzyja, dlatego teraz rozmawiajmy ze sobą, a o decyzjach związanych z
wyborami poinformujemy Państwa za jakiś czas.
Skąd hasło „Porozmawiajmy o Brzegu”?
Rozmowa oprócz narzędzia do zdobywania informacji i diagnozy, daje możliwość spojrzenia na problem z
innej perspektywy. Dzięki niej wspólnie można dojść do odnalezienia rozwiązania. Nikt nie jest „alfą i omegą”… Trzeba ze sobą rozmawiać. Unikanie konfrontacji i drugiego człowieka to słabe podejście.
Trudnościom trzeba wychodzić naprzeciw, na tym polega rozwój. Zawsze należy szukać kompromisów i
otwierać się na cudzy punkt widzenia. Konfliktów już wszyscy mają dosyć… Aby było lepiej, należy
rozmawiać i współpracować ponad wszelkimi podziałami.
W takim razie dziękujemy za rozmowę i życzymy owocnych dyskusji.
Dziękuję i zapraszam serdecznie na nasze otwarte spotkania. Mam nadzieję, że brzeżanie wykażą się
aktywnością podczas organizowanych konsultacji. Serdecznie wszystkich Państwa zapraszamy, każdy
głos jest ważny. Brzeg to przecież my – mieszkańcy.