Po pierwszych 45 minutach na prowadzeniu byli brzeżanie. Choć to goście dłużej utrzymywali się przy piłce, to zdecydowanie groźniejsi byli Stalowcy. Już w 13. minucie w polu karnym Cariny faulowany był Mariusz Idzik. Rzut karny pewnie wykorzystał Maciej Rakoczy i żółto-niebiescy szybko wyszli na prowadzenie, a w kolejnych minutach skrupulatnie realizowali swój plan na to spotkanie. W 45. minucie mogło, a nawet powinno być 2:0. W świetnej sytuacji sam na sam odnalazł się Idzik, lecz napastnik Stali zwlekał z oddaniem strzału i futbolówkę spod nóg wyjął mu bramkarz przyjezdnych.
W drugiej połowie Carina nieco bardziej doszła do głosu, ale przez dłuższy czas nie mogła znaleźć sposobu na rozmontowanie defensywy żółto-niebieskich. Wszystko zmieniła 70. minuta. Tym razem Jakub Kowalski na rogu pola karnego wyciął jednego z przeciwników, a arbiter nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny. Po strzale Denisa Matuszewskiego piłka odbiła się od poprzeczki, wpadła do bramki i było 1:1. Wydawało się, że obie ekipy po tym niezbyt pięknym meczu podzielą się punktami, ale wtedy nadeszła 90+3. minuta. W ogromnym zamieszaniu w naszym polu karnym najlepiej odnalazł się Wiktor Nahrebecki, trafiając pod poprzeczkę i zapewniając przyjezdnym komplet oczek.
1. kolejka Betclic III ligi
Stal Brzeg – Carina Gubin 1:2
bramki: Rakoczy 13′ k – Matuszewski 70′ k, Nahrebecki 90+3′
Stal: Firek – Brusiło, Tupaj, Kowalski, Frankowski, Rakoczy, Chołast (74′ Szymczyk), Podgórski (60′ Hawryło), Bujakiewicz (60′ Poniewierski), Sypek (85′ Mamis), Idzik. Trener Paweł Schmidt.
Żółte kartki (Stal): Bujakiewicz, Podgórski, Tupaj
Czerwona kartka: Nahrebecki (Carina) – 90+3′, za dwie żółte.
Sędziował Jakub Szymczak.
Widzów 600.
Stal Brzeg
Foto: Janusz Pasieczny
