W sobotnim meczu I ligi piłki ręcznej mężczyzn (grupa B) UKS Olimp Grodków, wicelider tabeli, pokonał Sowie Żagiew Dzierżoniów 34:29 (18:13). W tym sezonie drużyna gości nie zdobyła żadnego punktu i wydawało się, że dla naszego zespołu będzie to niezbyt wymagający przeciwnik.
Spotkanie nie było jednak tak jednostronne, jak wskazywałaby różnica pozycji obu drużyn w tabeli. Olimp, który od początku sezonu znajduje się w czołówce, był zdecydowanym faworytem, zwłaszcza grając na własnym parkiecie, jednak ambitnie walczący zespół z Dzierżoniowa postawił trudne warunki.
Gospodarze od pierwszych minut prowadzili i do przerwy mieli pięciobramkową przewagę, ale po zmianie stron Żagiew kilkukrotnie zmniejszała straty, nie pozwalając Olimpowi na całkowitą dominację.
Braki kadrowe – nieobecność Lemaniaka i Turkowskiego – sprawiły, że mecz wymagał od grodkowian większej koncentracji, a kluczową rolę odegrał Kacper Akasmit, najskuteczniejszy zawodnik spotkania.
Ostatecznie Olimp potwierdził swoją pozycję w tabeli, zdobywając kolejne cenne punkty, choć musiał włożyć w to więcej wysiłku, niż można było przewidywać przed pierwszym gwizdkiem.
UKS Olimp Grodków – Sowie Żagiew Dzierżoniów 34:29 (18:13)
Tekst: Dariusz Galus
Zdjęcia: Janusz Pasieczny
Przeczytaj też: ORLIK zagwarantował swoim kibicom emocje do ostatniej sekundy meczu
