Brzeski oddział rehabilitacji neurologicznej, mieszczący się na ul. Nysańskiej, istnieje od 15 lat i ma na swoim koncie wiele sukcesów. Trafiają do niego pacjenci z ostrymi uszkodzeniami neurologicznymi, takimi jak udar mózgu, uraz czaszkowo-mózgowy, neuroinfekcje (zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie mózgu) oraz uszkodzenia rdzenia, zarówno zapalne, jak i mechaniczne. Dużą część pacjentów stanowią osoby po wypadkach komunikacyjnych. Zwykle trafiają oni na Nysańską z oddziałów neurologii, neurochirurgii, intensywnej terapii, a także z oddziałów chorób wewnętrznych, zakaźnych i chirurgii urazowej.
Oddział od trudnych przypadków
Brzeski oddział nie unika pacjentów najciężej chorych. Od lat znany jest jako ta placówka, która zajmuje się trudnymi przypadkami, a odnoszone sukcesy przełożyły się na renomę, bo tutejsza rehabilitacja neurologiczna jest znana nie tylko w województwie opolskim, ale praktycznie w całej Polsce.
Większość pacjentów trafiających na oddział to osoby leżące, często wymagające zacewnikowania, sztucznego dokarmiania przez gastrostomię (otwór w ścianie brzucha, przez który przy pomocy założonej rurki, podaje się pożywienie), oddychające przez rurkę tracheotomijną. Są to też nierzadko osoby z zaburzeniami połykania i oddychania, odleżynami i zaburzeniami zachowania będącymi wynikiem uszkodzenia mózgu predysponowane do wystąpienia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej, zapaleń płuc oraz ciężkich infekcji układu moczowego, jak również napadów padaczkowych. Najtrudniejsze są pierwsze tygodnie, bo jest to okres, w którym ryzyko wszelkiego rodzaju powikłań jest bardzo duże.
Oddziały rehabilitacji z dużych miast często kierują trudnych pacjentów właśnie do nas, bo uważają, że mamy w Brzegu specjalistyczny oddział – mówi Bogdan Nowak – kierownik Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej. Prawda jest jednak taka, że my mamy takie same warunki kontraktowe, jak każda inna tego typu placówka. Kluczem do naszych sukcesów jest to, że przez 15 lat stworzyliśmy dobrze uzupełniający się zespół, w którym liczy się nie tylko wiedza, ale również zaangażowanie i empatia.
Doskonale dobrany zespół
W rehabilitacji istnieje pojęcie interdyscyplinarnego zespołu terapeutycznego i właśnie taki zespół pracuje z pacjentami na brzeskim oddziale. Każdy ma w nim swoją istotną rolę i wszyscy wzajemnie się uzupełniają.
– Lekarze skupiają się na profilaktyce i leczeniu ewentualnych powikłań, zajmują się również terapią chorób przewlekłych, występujących u prawie wszystkich pacjentów, wspólnie z zespołem terapeutycznym ustalają cele rehabilitacji i koordynują jego działania.
– Pielęgniarki zajmują się leczeniem ran, odleżyn, realizują zaleconą farmakoterapię, badają parametry życiowe oraz wykonują inne czynności pielęgniarskie.
– Opiekunki medyczne wykonują czynności pielęgnacyjne, pomagają w adaptacji do nowej sytuacji i zmian związanych z chorobą, zajmują się codzienną higieną, pomocą przy toalecie i posiłkach.
– Terapeuci zajęciowi uczą pacjentów podstawowych czynności samoobsługowych, jak również uzupełniają rehabilitację w zakresie kinezyterapii, terapii logopedycznej oraz neuropsychologicznej.
– Fizjoterapeuci zajmują się pionizacją pacjenta, terapią spastyczności, podstawowymi czynnościami w zakresie samoobsługi, terapią zaburzonych funkcji ruchowych, częściowo neuropsychologicznych, a w dalszych etapach nauką chodu.
– Neurologopedzi zajmują się diagnostyką i terapią zaburzeń połykania oraz diagnostyką i terapią zaburzeń mowy.
– Psycholodzy/Neuropsycholodzy zajmują się diagnostyką i terapią funkcji poznawczych, pomagają zespołowi lekarskiemu rozpoznawać depresję i wdrażać wspólnie z zespołem interdyscyplinarnym odpowiednie działania terapeutyczne.
– Personel pomocniczy dba o funkcjonowanie oddziału w zakresie przygotowania posiłków, utrzymania infrastruktury oraz podstawowej dezynfekcji i zapewnienia czystości.
Częścią tego zespołu są też pozostałe oddziały BCM, bez których efektywna rehabilitacja nie miałaby miejsca. Dzięki obecności w wieloprofilowym szpitalu Oddział Rehabilitacji Neurologicznej jest w stanie zapewnić komplementarność postępowania medycznego z tak ciężko chorymi pacjentami. Oddział Chirurgii zapewnia pomoc w opracowaniu chirurgicznym ran, odleżyn, założeniu i usunięciu peg-a (sztucznego dostępu do żołądka), Oddział Wewnętrzny służy pomocą w diagnostyce i leczeniu pacjentów w razie cięższych powikłań (na tym oddziale leczeni są czasowo pacjenci, by móc dalej kontynuować rehabilitację w oddziale rehabilitacji). W trudniejszych sytuacjach, stanach bezpośredniego zagrożenia życia, pomoc zapewnia Oddział Intensywnej Terapii. Problemy laryngologiczne rozwiązywane są z kolei przez personel Oddziału Laryngologii, a Oddział Ortopedii zaopatruje pacjentów w zakresie swojej specjalności.
Zanim zacząłem tu pracować, wydawało mi się, że na oddziale rehabilitacji neurologicznej pracuje się z pacjentami, którym, ze względu na uszkodzenia mózgu, niewiele da się pomóc – tłumaczy Bogdan Nowak. Szybko jednak zmieniłem zdanie i teraz mogę powiedzieć, że jest to jedna z najbardziej wdzięcznych dziedzin medycyny, bo jest spektakularna. Mózg oznacza się tzw. neuroplastycznością. Mówiąc obrazowo – zdrowa część mózgu potrafi przejąć funkcje tej chorej. Aby pacjent mógł wracać stopniowo do zdrowia, potrzebuje optymalnych warunków. Musimy zwalczać wszelkie infekcje i zapobiegać im, angażować mózg do różnych czynności, ćwiczyć z pacjentem, leczyć jego rany i odleżyny. Jednym słowem skupiamy się na każdym elemencie pozwalającym zachować zdrowie.
Spektakularne sukcesy w pracy z ciężko chorymi pacjentami
Co dokładnie oznacza sukces w pracy z ciężko chorym pacjentem na oddziale rehabilitacji neurologicznej? To najlepiej zobrazuje przykład około 60-letniego mężczyzny, który kilka miesięcy temu trafił na Nysańską po urazie czaszkowo-mózgowym odniesionym podczas wypadku. Był on w ciężkim stanie, miał rurki pomagające mu oddychać i doprowadzać pożywienie bezpośrednio do żołądka. Pacjent był zacewnikowany, miał odleżyny, zaburzenia zachowania i głęboki niedowład połowiczny lewostronny. W pierwszych dniach do listy problemów trzeba było jeszcze dopisać powikłania infekcyjne i napady padaczkowe. Rokowania były złe, ale po pierwszym miesiącu, gdy zespołowi medycznemu udało się opanować powikłania i spionizować pacjenta, jego stan stopniowo zaczął się poprawiać. Przez ten czas sukcesywnie była usuwana rurka po rurce, goiły się odleżyny. W 112 dniu, bo tyle może najdłużej trwać hospitalizacja, mężczyzna wrócił do domu na własnych nogach. To jeden z wielu spektakularnych sukcesów oddziału rehabilitacji neurologicznej. Takich historii pracujący tam zespół zna bardzo dużo.
Powody do dumy
Ten odział od lat jest naszą perełką i powodem do dumy – mówi Jacek Monkiewicz, Starosta Powiatu Brzeskiego. Leczyć chcą się w nim nawet lekarze na co dzień pracujący w dużych miastach. Nie istnieje co prawda żadna ogólnokrajowa statystyka, ale osoby dobrze obeznane w ochronie zdrowia doskonale wiedzą, jakie efekty przynosi praca z pacjentami na różnych oddziałach. Nasza rehabilitacja wielokrotnie udowodniła, że potrafi zająć się nawet bardzo trudnymi przypadkami i odnosi na tym polu ogromne sukcesy. To oczywiście zasługa pracującego tam zespołu, który składa się ze wspaniałych specjalistów o doskonałym podejściu do pacjentów.
Ten bardzo zgrany zespół wspierany jest również przez specjalistyczny sprzęt, a tego na brzeskiej rehabilitacji neurologicznej nie brakuje. Mało który oddział tego typu ma do dyspozycji EEG (elektroencefalografia), ENG (elektroneurografia) i EMG (elektromiografia). Ponadto dostępny na miejscu ultrasonograf pozwala na wstępne rozpoznanie powikłań częstych w tej grupie pacjentów (można nim wykonać USG serca, opłucnej, naczyń oraz jamy brzusznej), co pozwala na szybką diagnostykę i szybkie wdrożenie leczenia. W Brzegu ten sprzęt jest na miejscu i pozwala na diagnostykę neurologiczną bez konieczności wożenia pacjenta do innych placówek, co ogranicza stres i pozwala uniknąć przerwy w rehabilitacji.
Ewenementem jest też to, że brzeska rehabilitacja, prawdopodobnie jako jedyna w Polsce, zajmuje się diagnostyką zaburzeń połykania – a te pojawiają się często u pacjentów z udarami mózgu lub urazami czaszkowo-mózgowymi.
Oddział ma również do dyspozycji sprzęt do fizykoterapii oraz urządzenia wykorzystujące programy komputerowe do terapii logopedycznej, ćwiczeń równoważnych i koordynacji oraz manualnych.
Ostatni brakujący element
Do pełni szczęścia brakuje jedynie nowej siedziby. Budynek na ulicy Nysańskiej ma już swoje lata, przez to jest niefunkcjonalny i niedostosowany do potrzeb pacjentów, a odległość od głównego budynku szpitala stwarza trudności logistyczne. Władze Powiatu Brzeskiego stawiają sobie jednak za cel pozyskanie finansów pozwalających na przeniesienie działających na Nysańskiej oddziałów do głównego kompleksu Brzeskiego Centrum Medycznego. Dla rehabilitacji neurologicznej byłoby to idealne rozwiązanie, bo pracujący tam specjaliści mieliby pod ręką wszystko, co jest potrzebne do pomagania ciężko chorym pacjentom.