Gmina Lubsza ma możliwości, aby stać się atrakcyjnym miejscem do życia dla wszystkich mieszkańców. Rozmowa z Michałem Markiem, kandydatem na Wójta Gminy Lubsza

4 marca 2024

Większość osób kojarzy Pana z Brzegu. Jak to się stało, że dziś Michał Marek pojawił się wśród kandydatów na wójta Gminy Lubsza?
Rzeczywiście, pochodzę z Brzegu i to właśnie w tym mieście się wychowałem. W 2005 roku, jako absolwent Zespołu Szkół Budowlanych, postanowiłem wyjechać za granicę w celach zarobkowych. Przez 7 lat nabierałem doświadczenia na stanowiskach kierowniczych. Miałem możliwość ciągłego rozwijania się poprzez kursy i szkolenia.
W 2012 roku wspólnie z żoną Angeliką i synem Filipem wróciliśmy do domu rodzinnego i założyliśmy własną działalność gospodarczą – firmę Meson Digital. Początek działalności był bardzo trudny. Na rynku lokalnym była duża konkurencja. Ciężka praca i poświecenie pozwoliły mi jednak w każdym roku rozwijać firmę i w niedługim czasu stać się liderem na rynku.
W 2018 roku wspólnie z żoną postanowiliśmy zmienić coś w naszym życiu. Byliśmy już rodzicami dwójki synów i chcieliśmy połączyć pracę oraz wychowanie dzieci. Podjęliśmy wspólną decyzję o przeprowadzce i przeniesieniu siedziby firmy do Michałowic. Uznaliśmy, że zamieszkanie w Gminie Lubsza to inwestycja w przyszłość.
Od tego momentu z ciekawością przyglądałem się działaniom podejmowanym przez osoby odpowiedzialne za rozwój Gminy. Jako mieszkaniec jestem przekonany, że mamy ogromny potencjał do rozwoju, który należy w końcu wykorzystać.

Co Pana negatywnie zaskoczyło przez ostatnie lata?
Jestem bardzo zaskoczony tym, że w Gminie nie wykorzystuje się wszystkich dostępnych możliwości do pozyskiwania środków zewnętrznych, w tym funduszy unijnych. Konkretne zmiany w tym zakresie oraz odpowiednie zarządzanie zespołem ludzi może przynieść rezultaty, które przełożą się na realizację bieżących działań i inwestycji długoterminowych.
Mam wrażenie, że obecny wójt nie zauważa niekiedy, że mamy już 2024 rok, a nie lata 90. Zmieniły się czasy i zmienił się też ogólny obraz gminy wiejskiej. Na wieś sprowadza się coraz więcej osób, które właśnie w małych miejscowościach chcą m.in. mieszkać, otwierać własny biznes, czy korzystać ze sprawnie działającego internetu. Gminy, takie jak przepięknie położona Gmina Lubsza, powinna być miejscem rozwojowym i dumą mieszkańców.
Zauważalny jest również brak sprawnie działających źródeł informacyjnych w Gminie. Żyjemy przecież w czasach, w których komunikacja pomiędzy mieszkańcami a Gminą powinna być dostępna dla każdego.

A jak ocenia Pan infrastrukturę drogową w Gminie Lubsza?
W wielu miejscowościach Mieszkańcy od lat proszą o remonty dróg albo o budowę chodników. Gdyby Gmina efektywniej sięgała po środki zewnętrzne, z pewnością udałoby się znaleźć na to fundusze. Mówię tu o konkretnych inwestycjach. Inwestycji nie robi się po to, żeby się pochwalić przed wyborami, tylko po to, żeby służyły Mieszkańcom przez lata.
Musimy zadbać o bezpieczeństwo tzw. niechronionych użytkowników dróg, doświetlając ulice, a w szczególności przejścia dla pieszych. Warto również zainwestować w wytyczenie tras rowerowych i pieszych. Ścieżki rowerowe nie zawsze są kosztowną inwestycją. Nie możemy również zapominać o potrzebach lokalnych rolników. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby w porozumieniu z Nadleśnictwem stworzyć ścieżki piesze i edukacyjne oraz trasy rowerowe. Gmina Lubsza jest urodzajna w lasy, które nie są w ogóle wykorzystywane przez obecnego wójta. Teraz modna jest ekologia, kontakt z naturą. Lubszańskie lasy powinny być wizytówką Gminy.

W których sektorach Pana zdaniem wymagane jest świeże spojrzenie i gruntowne zmiany.
W Gminie Lubsza jest naprawdę dużo do zrobienia. Należy wspierać rozbudowę systemów wodociągowych i kanalizacyjnych. Interweniować w sprawie regulowania cieków wodnych. Zwiększyć dostępności transportu publicznego, który w ostatnich 10-15 latach na terenie Gminy został mocno ograniczony. Modernizować obiekty użyteczności publicznej (poprawa funkcjonalności, bezpieczeństwa, efektywności energetycznej). Wspierać działania gminnych organizacji pozarządowych. W tej kwestii obecne władze przespały pewne trendy, które w Polsce są już normą. Trzeba utworzyć fundusze grantowe na projekty organizowane dla społeczności gminnej. Gmina powinna wspierać organizacje w pozyskiwaniu środków zewnętrznych na bieżącą działalność statutową. Władze Gminy powinny regularnie spotykać się z przedstawicielami kultury, sportu i pozarządowych grup społecznych w celu określenia planów, priorytetów i potrzeb.
Mamy w Urzędzie Gminy Lubsza i podległych jednostkach pracowników, w których warto zainwestować, aby poprzez udział w szkoleniach podwyższali swoje kwalifikacje i byli wartością dodaną w działaniach Gminy.

Jak ocenia Pan sposób zarządzania Gminą przez wójta?
Mam wrażenie, że sposób zarządzania, podejmowania decyzji nie jest wystarczająco skuteczny i nie przynosi maksymalnych korzyści dla Gminy. Nie chcę atakować obecnego wójta. Należy jednak pamiętać, że czasy się zmieniły. Musimy zdecydować, czy chcemy, aby Gmina Lubsza dalej tkwiła w miejscu, czy jednak wykorzystała swój potencjał i wykonała długo oczekiwany krok do przodu.
Są w Polsce gminy, które maksymalnie wykorzystują swój potencjał. Moim zdaniem Lubsza swojego potencjału nie wykorzystuje od lat. Właśnie dlatego zdecydowałem się kandydować na wójta. Mam pomysły, jak to zmienić. Idę do wyborów z grupą wspaniałych kandydatów na radnych – są wśród nich osoby doskonale znane w Gminie, które na co dzień działają na rzecz Naszego społeczeństwa.

Jak będą wyglądały najbliższe tygodnie Komitetu KWW Pozytywne Zmiany?
Wszystkie działania Komitetu KWW Pozytywne Zmiany będzie można na bieżąco śledzić na moim profilu facebookowym (Michał Marek – Kandydat na Wójta Gminy Lubsza). Wkrótce, wraz z kandydatami na radnych, odwiedzimy też wszystkie sołectwa w Gminie Lubsza i przedstawimy mieszkańcom Nasz Program Wyborczy.
Serdecznie zapraszamy wszystkich do rozmów.

Dziękuje za rozmowę i życzę powodzenia w nadchodzących wyborach.