Rowerowa przygoda na holenderskich trasach

W Holandii, w miejscowości Meppel (prowincja Drenthe), w dniach 9-16 lipca odbył się Europejski Tydzień Turystyki Rowerowej organizowany przez UECT – Europejski Związek Turystyki Rowerowej.

Impreza może pochwalić się 1299 oficjalnie zarejestrowanymi fanami jazdy na rowerze z 12 krajów. Polacy (209 osób) tworzyli pod względem liczebności drugą grupę po Francuzach.
Głównym celem UECT jest organizacja, rozwój i promocja turystyki rowerowej. Obecnie stowarzyszenie to tworzy przestrzeń zachęcającą do spotkań, wymiany doświadczeń na rzecz ochrony krajobrazu, środowiska i obiektów turystycznych.

Poprzez swoje działania UECT przyczynia się także do europejskiego dziedzictwa kulturowego i kształtowania postaw wzajemnego szacunku społeczności zamieszkujących Europę.

Podejmując decyzję o uczestnictwie w zlocie rowerzystów, postanowiłem wykorzystać ten fakt do promocji miasta i gminy Grodków oraz firm z terenu naszej gminy, z którymi wcześniej udało mi się skontaktować co do formy promocji, poprzez umieszczenie logo firmy na koszulce (wykonanej przez agencję reklamy GABA) – Agroas, Grodcono, GZWM, Rodomex.

Zakłady te od wielu lat wspierają Specjalny Ośrodek Szolno-Wychowawczy w Grodkowie. Duże wsparcie i zrozumienie pomysłu otrzymałem z Klubu Myśli Społecznej Inicjatywy POZYTYWNI i ich przedstawiciela, Tomka Zemana.

Mój udział mój w tym wydarzeniu dał mi szansę na poznanie wielu osób (bariera językowa nie stanowiła przeszkody) oraz rozwiązań logistycznych.

Otrzymałem również bardzo dobrą lekcję jady w dużych grupach, a jeździłem głównie z ekipami francuskimi na dystansach powyżej 100 km. Nauczyłem się od nich podstawowych zasad, odpowiedniej sygnalizacji i techniki jazdy.

Start i zakończenie jazdy miały miejsce z miejscowości Meppel, codziennie inną trasą. Otrzymywaliśmy mapki przebiegu trasy oraz kartę do potwierdzenia w punktach kontrolnych. Oczywiście były do wyboru opcje rekreacyjne przejazdu tras krótszych (do 40 km i 70 km), na których nie liczył się czas przejazdu.

Uczestnictwo w Europejskim Tygodniu Turystyki Rowerowej dostarczyło mi wielu wrażeń i satysfakcji. Poczynione obserwacje przypominają o tym, że powinniśmy korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, a nie szukać na siłę czegoś nowego.

Czerpmy z dokonań sprawdzonych przez innych i eliminujmy to, co w naszej ocenie u nas się nie sprawdzi. Nie chcę napisać, że wszystko co widziałem udałoby się sprowadzić na nasz grunt, bo to zależy od wielu czynników, takich jak np. mentalności, kultura, obyczaje, empatia, tolerancja i uwarunkowania różnego rodzaju.

Na zakończenie jedna z istotnych obserwacji – zastanówmy się, czy u nas jest to realne. Na trasach rowerowych, postojach, parkingach, w mieście na chodnikach trudno jest znaleźć kosz na śmieci. Znajdują się one tylko przy dużych skupiskach. Odpady zabiera się ze sobą. Mimo tego nie stanowi to dla nikogo problemu, a lasy i rowy przy drogach są czyste.

Reasumując, przez tydzień udało mi się pokonać łącznie 915 km na rowerze marki Rondo Ruut AL2 (produkcji polskiej). Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale. Za rok w dniach 1-8 lipca odbędzie się spotkanie rowerzystów w Hiszpanii, w miejscowość Plasencia. Czy będę w nim uczestniczył? Pożyjemy, zobaczymy.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie duchowe, ciepłe słowa i komentarze na Facebooku.

Ryszard Jończyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *