W sobotę (10 czerwca) KS Skarbimierz podejmował na własnym boisku GZ LZS Łubniany. Mecz został rozegrany w ramach 30. kolejki rundy wiosennej klasy okręgowej (grupa 1) i zakończył się wysoką przegraną miejscowej drużyny.
Przyjezdni od samego początku meczu narzucali ton grze. Nic dziwnego, na boisku spotkały się drużyny z przeciwległych biegunów tabeli – Łubniany z 4 pozycji, a KS Skarbimierz z 16 (ostatniej). Pierwsza bramka padła jednak dla Skarbimierza, a stało sięto w 30. minucie meczu. Jej zdobywca – Filip Kamiński – wypuścił się z szesnastu metrów, dostał podanie i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Goście chcieli go złapać na spalonym. Podstęp się nie udał, a Kamiński okazji nie przepuścił i Skarbimierz wyszedł na prowadzenie.
Pięć minut później w polu karnym gospodarzy został sfaulowany zawodnik z Łubnian i arbiter podyktował rzut karny. Jego egzekutorem został Dawid Miroszka. Udało mu się przechytrzyć Sikorskiego i futbolówka wylądowała w bramce gospodarzy. Remis 1:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Trzy minuty po powrocie na boisko Markiewicz celnym strzałem podwyższył prowadzenie gości, a kwadrans później podyktowany został kolejny rzut karny i znowu Miroszka umieścił piłkę w siatce. Łubniany prowadziły już 3:1. Ostatnia bramka padła w 73. minucie spotkania. Jej zdobywcą był Mateusz Ptak z Łubnian.
Mecz zakończył się wynikiem 1:4 dla przyjezdnych. Zwycięstwo trzeba przyznać zasłużone, goście zdecydowanie panowali na boisku, potwierdzając tym samym wysoką pozycję w tabeli. Gospodarze mieli co prawda kilka ładnych akcji, niestety tylko jedną skuteczną.
To był ostatni mecz rundy wiosennej. W następnym sezonie KS Skarbimierz zagra w A-klasie. Trzeba przyznać, że ten sezon nie był dla drużyny zbyt pomyślny. Zawodnicy KS Skarbimierz zdobyli 17 punktów. Strzelili 34 bramki, tracąc przy tym 86. Na 30 rozegranych meczów wygrali tylko 5 i 2 zremisowali.
Słabo nam wyszła ta runda. Mamy w zespole dużą liczbę wojskowych, przez liczne wyjazdy trochę nam się wiosna posypała. Dalej gramy w piłkę, wszyscy zawodnicy pozostają. Tym razem powalczymy o mistrzostwo A klasy. Jak się uda, to znowu awansujemy, a jak nie to trudno. Głowa do góry i gramy dalej – powiedział Krzysztof Gołąb, Prezes KS Skarbimierz.
KS Skarbimierz – GZ LZS Łubniany 1:4 (1:1)
Bramki: 30’ Kamiński, 35’ i 57’ Miroszka, 48’ Markiewicz, 73’ Ptak.
Skład KS Skarbimierz: Mariusz Sikorski, Mikołaj Bokrzycki, Jakub Kadłubowski (46’ Dominik Kot), Filip Kamiński, Mateusz Kucyniak (80’ Mateusz Małecki), Michał Masłowski (70’ Piotr Sikora), Piotr Mendak (55′ Natan Brudziński), Przemysław Mykita, Tomasz Serwadczak, Paweł Uchyła (65’ Patryk Wasylik), Kacper Zarucki. Trener: Krzysztof Chłopek
Zółte kartki: Juszczyk, Mendak, Zarucki.
Arbiter: Adam Czerwiński
Tekst i zdjęcia: Janusz Pasieczny